Dzisiaj mamy: Sobota, 13 Grudzień 2025

H&M ogłasza kolaborację z Glennem Martensem z Y/Project

2025.10.22

Świat mody znów mówi jednym głosem — H&M zapowiada kolejną głośną kolaborację, tym razem z Glennem Martensem, belgijskim projektantem i dyrektorem kreatywnym marki Y/Project. To połączenie dwóch pozornie odległych światów: awangardowej dekonstrukcji i dostępnej mody masowej. Premiera kolekcji zaplanowana jest na 30 października 2025 roku, a zapowiedzi już teraz budzą ogromne emocje wśród fanów designu i miłośników mody ulicznej. Na lefashion.pl mamy dla Ciebie zapowiedź.

Kim jest Glenn Martens?

Glenn Martens to postać, której nie trzeba przedstawiać znawcom współczesnego projektowania. Od lat buduje wizerunek twórcy, który nie boi się bawić formą i przekraczać granic klasycznej konstrukcji ubrania. W Y/Project zasłynął z nieoczywistych sylwetek, zniekształconych proporcji i poczucia humoru, które przebija nawet przez najbardziej konceptualne projekty. Teraz ten charakterystyczny styl przenosi do H&M, otwierając go na szerszą publiczność.

Jaka będzie kolekcja H&M x Glenn Martens?

Kolekcja H&M x Glenn Martens ma być hołdem dla estetyki Y/Project, ale w bardziej dostępnej formie. Projektant wykorzystał swoje ulubione motywy: przeskalowane ramiona, drapowania, warstwowość oraz zabawy z materiałem, w tym denimem i foliowanymi tkaninami. W lookbooku widać, że klasyczne elementy garderoby — jeansy, koszule czy bomberki — zyskały zupełnie nowy wymiar dzięki przemyślanym zniekształceniom i zaskakującym detalom. Martens mówił w wywiadach, że chciał stworzyć kolekcję „z humorem i odrobiną szaleństwa”, ale nadal funkcjonalną.

Co wyniknie z tej współpracy?

Współpraca z Glennem Martensem to kolejny dowód na to, że H&M nie przestaje eksperymentować i chętnie sięga po nazwiska z najwyższej półki. Po głośnych kolaboracjach z Versace, Balmain czy Muglerem, marka kontynuuje tradycję łączenia świata luksusu z modą dostępną dla każdego. To strategia, która nie tylko przyciąga uwagę mediów, ale też realnie wpływa na rynek, pokazując, że nowoczesna moda może być zarówno artystyczna, jak i demokratyczna. Dla samego Martensa to wyjątkowy moment, możliwość zaprezentowania swojej estetyki poza kontekstem niszowych pokazów i butików.