Dzisiaj mamy: Sobota, 13 Grudzień 2025

Koniec zakupowej wolnoamerykanki: Temu i Shein pod lupą Brukseli

2025.12.08

Przez lata europejscy konsumenci korzystali z niezwykle tanich zakupów na platformach takich jak Temu i Shein. Niskie ceny, atrakcyjne promocje i darmowa dostawa sprawiały, że chińskie sklepy błyskawicznie zdobywały popularność. Jednak idylla zakupowej swobody powoli dobiega końca. Unia Europejska coraz wyraźniej sygnalizuje, że dotychczasowe zasady importu tanich przesyłek oraz sposób działania tych platform wymagają zaostrzenia. Co to oznacza dla klientów i samego rynku?

Nowe regulacje ograniczają przewagę tanich platform

W ostatnich miesiącach UE mocno skupiła się na kwestii tak zwanych tanich przesyłek importowanych spoza Europy. Dotychczas wiele paczek z chińskich sklepów trafiało do konsumentów bez dodatkowych opłat celnych, co pozwalało utrzymać ich atrakcyjną cenę. Teraz sytuacja ulega zmianie, planowane są nowe zasady, które zniosą dotychczasowe ulgi i wprowadzą bardziej szczegółowe kontrole. Dla platform takich jak Temu czy Shein oznacza to większe koszty operacyjne i konieczność dokładniejszego dokumentowania przesyłek.

Bezpieczeństwo produktów i odpowiedzialność platform

Drugim filarem zmian jest bezpieczeństwo. Od lat pojawiają się wątpliwości dotyczące jakości części towarów pochodzących z pozaeuropejskich platform, od zabawek, po elektronikę i kosmetyki. Unia jasno sygnalizuje, że firmy działające na jej rynku muszą spełniać europejskie normy, niezależnie od tego, gdzie znajdują się ich magazyny czy dostawcy. Nowe przepisy nakładają na platformy e-commerce większą odpowiedzialność za to, co sprzedają. Jeśli produkt okaże się niebezpieczny, wadliwy lub niezgodny z normami, to nie tylko sprzedawca, ale również sama platforma może ponosić konsekwencje.

Konsekwencje dla konsumentów i europejskiej branży

Zmiany w regulacjach mogą odczuwalnie przełożyć się na decyzje zakupowe Europejczyków. Wzrost cen, dodatkowe opłaty celne i dłuższa ścieżka kontroli sprawią, że zakupy na chińskich platformach przestaną być aż tak korzystne. Dla wielu konsumentów może to być impuls do bardziej przemyślanego kupowania i zwracania uwagi na jakość, a nie jedynie cenę. Jednocześnie te regulacje mogą odblokować potencjał europejskich firm odzieżowych i lokalnych sprzedawców, którzy dotąd nie mieli szans konkurować z ogromną skalą i niskimi kosztami produkcji chińskich gigantów.